Kochani przenoszę się tutaj: So Sweet Little Thing zapraszam serdecznie :)
Kitkowe kłaczki :)
Ilu was tu było
środa, 5 marca 2014
sobota, 11 maja 2013
Kwiecień 2013
Witam po długiej nieobecności :)
Jak widać włosy dochodzą do siebie :)
W trakcie miesiąca włosy po Vitapilu urosły 15mm :) nie brałam regularnie a jednak wzrost był ładny :)
Oprócz Vitapilu po każdym myciu stosowałam Tonik ziołowy do włosów Babuszki Agafii :)
Jednak musiałam ostatnio zrezygnować z lekkich szamponów i trochę użyć rypaczy bo chyba mi się przeproteinowały. Ale już wróciły do normy.
Pod koniec miesiąca pójdę do fryzjera na ostateczne dojście do blondu :)
P.S. Dostałam od kumpeli Kallos Latte, zobaczymy czy jest lepsza od Dolce Latte :)
Pozdrawiam
środa, 10 kwietnia 2013
Akcja Dekoloryzacja :)) czyli Back to Blond !!!
Tak jak obiecałam i pisałam nastąpiła ta wielka chwila i 9 kwietnia wybrałam się do fryzjerki na dekoloryzację. Trwała ona 5 godzin :)) Jednak Pani fryzjerka była tak miłą osobą, że ten długi czas minął jakby to była tylko godzina :)
Pierwsze zdjęcie już znane to moje włosy z końca marca, miały już spory odrost [30mm]
Tutaj po trwającej ok. 30-40 min dekoloryzacji rozjaśniaczem jak dobrze pamiętam 4%, łuski włosa otwarte na maxa , wygląda jak siano i przebarwienia ;) Ale wbrew temu jak to na zdjęciu wygląda, włosy były bardzo miękkie i jedwabiste, dekoloryzator był z dodatkiem jedwabiu i po umyciu także miałam nałożony jedwab.
Nastąpił czas na farbowanie, niestety nie zwróciłam uwagi jakiej firmy były farby ale kolor wyszedł fajny i naturalny :) Przy okazji Pani fryzjerka podcięła mi ok 2 cm włosów bo ostatnie cięcie miałam rok temu :o
Włosy prezentują się trochę jak brązowe ale są blondem z refleksami rudości :) Po miesiącu nakładam kolejną farbę, która zakryje rude refleksy.
Tutaj w innym świetle :)
PODSUMOWANIE:
Jestem bardzo zadowolona z efektów, bałam się jak cholera tej dekoloryzacji, że włosy będą zniszczone, matowe, ale nic takiego nie było, wyglądają zdrowo i myślę, że mają się dobrze :) Mimo wszystko na pewno częściej i więcej będę o nie dbała, więcej zabiegów itp.
Nie było się czego bać :)
Pozdrawiam !
sobota, 30 marca 2013
Włosowa aktualizacja Marzec
Kolejna aktualizacja :)))
Jestem szczególnie zadowolona bo włosy urosły mi od farbowania 32 mm :) Co daje 16 mm na miesiąc :)
Podejrzewam, że to zasługa Vitapilu, którego jadłam 14 dni i zaprzestałam. Kupię w kwietniu i będę brać cały miesiąc :) Oprócz tego przy każdym myciu na głowę nakładałam tonik Babuszki Agafii, raz na dwa tyg peeling cukrowy i olejowanie :) Na zdjęciu włosy po olejowaniu ale bez laminowania :)
Stosowany Sanosan, BDFM, Sok aloesowy
A tak wyglądają moje włosiska kiedy na mokre robię dobieranego warkocza :)
Mogłyby być takie zawsze :P
Nieuchronnie zbliża się czas dekoloryzacji ...
mam nadzieję, że włosy to przetrzymają :))
PZDR
niedziela, 3 marca 2013
Luty 2013
Czas na włosową aktualizację :)
Tym razem mogę jakoś ocenić bo dokładnie miesiąc temu farbowałam swoje włosy. Jak widać kolor baardzo się zmienił , co każde mycie woda była pomarańczowa. Na chwilę obecną przód jest jeszcze trochę czerwony a reszta rudo-brązowa. Na zdjęciu włosy po umyciu szamponem sanosan plus sok aloesowy, odżywka himalaya i laminowanie. Od dwóch dni łykam Vitapil, zobaczymy jakie będą efekty gdyż po kuracji Jantarem nie widzę efektów - odrost ma 1 cm - czyli standard. Ale się nie poddaję :))
Czekam na przesyłki a mianowicie Maskę Dolce Latte, i olejek Babuszki Agafii :)
Ostatnio też skończyłam odżywkę Himalaya i jestem z niej zadowolona, efekty jak z maską dolce latte czyli włosy lejące i zero splątania. Ale żeby nie być monotonną będę stosować dolce latte i himalaye naprzemiennie tak samo jak robię z olejami : vatika - sesa - alterra.
W lutym stosowałam także raz w tygodniu peeling na skórę głowy
cukier trzcinowy , sok aloesowy, szampon i kilka kropel olejku arganowego.
Jestem zadowolona bo zniknął lekki łupież, który prawdopodobnie wynikał zbyt lekkiego mycia głowy na skalpie. Teraz skóra głowy jest czysta :)
Używałam także słynnego na forach szamponu Dulgon dla dzieci
Mimo pięknego zapachu jest dla mojej głowy nieskuteczny wręcz miałam po nim łupież. Sanosan jest jednak bezpieczniejszy :)
Kupiłam sobie jeszcze Marion z olejkiem Arganowym jednak używam go za krótko aby go ocenić :)
Nieuchronnie zbliża się czas ściągnięcia koloru i wrócenia do blondu ;))
Pozdrawiam :)
piątek, 1 lutego 2013
Styczniowe włosy i farba :)
Witam :)
Czas na aktualizację moich piór ;)
Cały styczeń - dokładnie od 04.01 stosowałam wcierkę Jantar. Jestem po pierwszej kuracji, póki co nie widzę efektów, może dlatego, że w grudniu nie mierzyłam włosów a także stanu mojego odrostu. Ale od dziś zaczynam kolejną kurację, a że mam pofarbowane włoski będę mogła zobaczyć ile mi urosły :)
Stan na 30.01.2013r.
Stan na 01.02.2013r. :)
Włosy ogólnie są czerwone a miały być rude :P
Głównie stosowałam sanosan jako szampon, oleje vatika i sesa oraz alterrę, wax jako maskę i 30.01 zrobiłam laminowanie włosów :)
Myślę, że powoli jakieś efekty są :)
A jak wam styczeń minął ?
wtorek, 1 stycznia 2013
Kosmetyki Grudniowe
Dzisiaj jako, że zaczął się Nowy Rok, chciałam zaprezentować kosmetyki jakie zaczęłam stosować lub też zacznę aby moje włosy wyglądały jeszcze lepiej :)
Szampon:
Barwa szampon Tataro-Chmielowy
Kupiłam, ale niestety zawiera SLES, także używam raz w tyg. do wykończenia
Szampon upiększający
Stosuję razem z barwą do wykończenia jak dobrze widziałam nie posiada SLS ani SLES
Pianka do higieny intymnej Pharmaceris dla kobiet w ciąży
Super sprawa ;)
Sanosan Baby Shampoo
Obecnie najczęściej używany, niestety mało wydajny i szybko się kończy
Poluję na Szampon Babuszki :)
Oleje:
Sesa
Mimo różnych opinii dla mnie jest ok :) Stosowany co 2-3tyg
Vatika Kokosowy
Super zapach także jest ok :)
Stosowany co 1-2 tyg
Olejek Alterra
Kupiony w weekend stosowany dziś :)
Mam nadzieję stosować go naprzemiennie z innymi olejkami
Osmo berber oil z olejkiem arganowym
Stosowany co któreś mycie po umyciu ale przed suszeniem włosów
Maski:
Maska Biovax Kreatyna Jedwab
Stosowana przy każdym myciu :) na chwilę gdyż skończyło mi się to co uwielbiam czyli
Dolce latte :)
Baaardzo lubię :) Włosy miękkie i dosłownie rozplątane
Inne:
Jedwab Joanny na końcówki
Żelowa maska z siemia lnianego
Póki co tyle :)
Co polecacie a co odradzacie?
Subskrybuj:
Posty (Atom)